kubis: (Spn text - I'm a joy to be around)
[personal profile] kubis
Meme:

Reply to this post, and I will tell you my favorite icon of yours. Then post this to your own journal using your own favorite icon.


***


Z szycia:

1. Orkan. Gets funnier every time I read it.
Polska. Styczeń. Zero śniegu. Huragan. Awkward.

2. Zaliczyłam angielski, wbrew przewidywaniom. Uff.

3. PKP to Zuo. Nie lubimy.

4. Minizjazd Kompanii Boromira u [livejournal.com profile] pellamerethiel. Plus ja.
Było mokro i poszłyśmy do Taniej Książki. Było mokro i poszłyśmy jeść. Było mokro i mokłyśmy na przystanku.
U Pelle nastąpiło masowe... ee... wymienianie się Dobrami, zachwycanie się Deanem (Riella), gadanie o policji (jak sprawić, żeby poszli do sąsiadki) i polskim sądownictwie (jak zostać uniewinnionym) [a, jeszcze w drodze na Grimmauld Place (dla niewtajemniczonych: dom Pelle) rozważałyśmy głośno kwestię wiarygodności i poczytalności sędziów, a jeszcze głośniej (na pół autobusu) problematykę zarażenia się HIV... A to były dwa przystanki XD], zachwycanie się Deanem (Riella), krótkotrwałe (na szczęście) oglądanie bolly "Jestem przy tobie", no i zachwycanie się Deanem (Riella). Potem Sulwen, Riella (obejrzawszy kilka teledysków z Deanem na dobranoc) i Thin poszły spać, Pelle, Cody i ja obejrzałyśmy nowy odc. GA (Stare, Porządne, Bardzo Dobre GA, witamy z powrotem, zostańcie z nami, plizz), potem Cody padła, ale serialomaniaczki-które-nie-sypiają włączyły "Bloodlust". Potem nastąpiły zwierzenia łóżkowe (bo znowu trafiłam z Pelle do łóżka;)).
Zasłyszane:

Pelle: Kiedyś oglądałam tylko jeden serial i nie mogłam zrozumieć, że można oglądać na bieżąco więcej. [Tak, a potem wyginęły dinozaury...]
*
Pelle: Kiedyś podczas sesji dwa-trzy dni nie włączałam komputera...
Kubiś: To tak można?!

Ostateczne 'dobranoc' padło ok.5 rano, półprzytomne powitalne 'cześć' grupie wybierającej się na jakieś bollyspotkanie padło koło 9, a ostateczne moje 'pa' dla Sulwen, Rielli i Thin (i pożegnalne, zgodne: Zimno mi, jak na ciebie patrzę od tychże Pań) ok.10.30. Cody nawet nie drgnęła powieką, a co dopiero śpiworem, więc Pelle i ja obejrzałyśmy "Children Shouldn't Play..." i zjadłyśmy Pożywne Śniadanie 3P: Pieguski, Paluszki i Pomarańczowy sok;) Kiedy Śpiwór się ocknął, został wysłany do łazienki, żeby nie słyszeć spoilerów;)
A potem to już wszystko szybko, szybko, normalne śniadanie i już mnie nie ma, bo zaraz mam autobus i jadę do pracy.

Dzięki, bardzo fajnie było ^___^

Date: 2007-01-21 05:08 pm (UTC)
From: [identity profile] kubis.livejournal.com
Dojedź, dojedź;)

(masz naprawdę wielki wybór z 15 ikonek ;P)
Też mam tylko 15 :P Gorzej, jak np. u Vil muszę wybierać z kilkudziesięciu;)
Ponieważ moja przeglądarka nie umie podawać mi adresów url obrazków (albo ja nie umiem tego w niej robić), nie mogę tu wkleić ikonki, ale wybieram tę z Syriuszem - nie ze względu na wygląd, ale hasło. :]

Date: 2007-01-27 05:39 pm (UTC)
From: [identity profile] armen-in-black.livejournal.com
15 ikonek to jednocześnie za mało i w miarę. Jakbym miała wybierać ze 100, to przecież bym się zatłukła. :P

Ja też ją wybrałam ze względu na hasło. ;)

Profile

kubis: (Default)
kubis

January 2021

S M T W T F S
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31      

Most Popular Tags

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags
Page generated Dec. 25th, 2025 08:54 pm
Powered by Dreamwidth Studios